W Niedzielę 24 listopada obchodzimy Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Uroczystość tę wprowadził papież Pius XI encykliką "Quas primas" w roku 1925 na zakończenie Roku Świętego. Aż do Soboru Watykańskiego II uroczystość przypadała na ostatnią niedzielę października. Ojciec Święty nakazał, aby w tym dniu, po głównym nabożeństwie, we wszystkich kościołach odmawiano przed wystawionym Najświętszym Sakramentem litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz akt poświęcenia Mu całego rodzaju ludzkiego.
W 1969 r. papież Paweł VI podniósł święto Chrystusa Króla do rangi uroczystości, a więc najwyższej wagi obchodu liturgicznego w Kościele, postulując czcić Chrystusa jako Króla Wszechświata. Po reformie liturgicznej uroczystość została przeniesiona na ostatnią niedzielę przed Adwentem, czyli ostatnią niedzielę roku liturgicznego..
Nasz papież Jan Paweł II w 1983 roku na Jasnej Górze, podkreślił, że Chrystus jest władcą panującym w Królestwie prawdy i miłości, że Chrystus jest Królem, który po ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu panuje w sercach wiernych, dzięki miłosierdziu i przebaczeniu.
"W znaczeniu doczesnym Chrystus nie przyjął żadnej korony. Przyjął tylko Koronę z cierni, którą wtłoczono na Jego głowę, i z tą Cierniową Koroną Jezus oddał Duszę Swoją w ręce Ojca na Kalwarii.
Ukrzyżowany Król!"
Cyryl Jerozolimski pisze w swoich katechezach: „Nie wstydźmy się wyznać Ukrzyżowanego! Ufnie uczyńmy znak krzyża palcami na czole i na wszystkim, na chlebie, który spożywamy, na kielichu, który pijemy, przy wejściu i wyjściu, przed snem kładąc się na spoczynek, przy wstawaniu, chodzeniu i spoczynku...Krzyż jest znakiem wierzących, postrachem szatanów”.
A my modląc się wypowiadajmy z wiarą pragnienie — „przyjdź Królestwo Twoje”.